Czy ultrabooki będą hitem wśród komputerów przenośnych?

Analizując wady i zalety ultrabooków można dojść do wniosków, że nigdy nie zdobędą rynku w takim stopniu, jak zrobiły to notebooki czy netbooki. Chodzi głównie o ich wysoką cenę. Przeciwnicy wysuwali też tezę o tym, że przyszłość ultrabookom zamknie ich wielkość. Jednak jest to błędne założenie.

'Twórcy ultrabooków wyszli naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy cenią notebooki za rozmiar matrycy i obok dużej wydajności, lekkości i szybkiego czasu uruchamiania proponują modele ultrabooków o przekątnych ekranu 14 i 15 cali. Oferują więc idealne rozwiązania dla tych, którzy chcą posiadać dobrego mobilnego laptopa, z najnowszymi podzespołami, w cienkiej, eleganckiej obudowie. Połączenie takie skusi tych, którzy woleli notebooki ze względu na ich wielkość, a ultrabooki ze względu na wydajność. Połączy użytkowników obu tych grup proponując im laptopa idealnego.

Producenci obiecują obniżenie cen oraz dodanie wielu innych funkcjonalności. Ultrabooki mają być wyposażone w dotykowe ekrany, NFC i obsługę głosem. Mają mieć również większą wydajność w grach.

Ultrabooki Toshiba Tecra
Ultrabooki Toshiba Tecra

Przeczytaj też przewodnik, jak wybrać laptopa do biura.

To wszystko sprawia, że laptopy te cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem i mogą stać się prawdziwym hitem wśród komputerów przenośnych. Posiadają cechy, za które ceni się notebooki, dokładając do tego swoje niezaprzeczalne zalety przez co stają się rozwiązaniami idealnymi dla coraz szerszego grona odbiorców. W tym tkwi ich główna siła. Jedyną konkurencją mogą być dla nich tablety, ale jedynie w kwestii przeglądania stron internetowych w terenie. Poza tym aspektem ultrabooki pozostają faworytami rynków przyszłości.

Tu znajdziesz laptopy Toshiba Satellite Pro c850-12dHP ProBook 6570b czy Lenovo W530.

awatar autora
Karol Kowalski Sprzedawca
Nazywam się Karol Kowalski i jestem jednym z największych entuzjastów starych laptopów, jakich można spotkać na tym globie. Moja przygoda zaczęła się, gdy jako nastolatek odziedziczyłem po starszym kuzynie poczciwego ThinkPada z lat 90. To właśnie wtedy odkryłem magię majsterkowania i naprawiania sprzętów, które inni już dawno uznali za przestarzałe.